wtorek, 12 marca 2013

Kontynuując...

Jestem bardzo ciekawy, jak często ktoś znajduje właśnie tą osobę, którą szuka na "Spotted" czy w Metrze. Póki co jestem dość sceptycznie nastawiony, odnoszę wrażenie, że przynosi to taki sam efekt jak wpis " Zgubiłem/am portfel,uczciwego znalazce proszę o kontakt". Tak samo może być w badanym przez nas problemie - również wszystko rozbija się o uczciwość: na ogłoszenie może odpowiedzieć, ktoś kto szuka miłości/przyjaźni, bądź też ktoś, kto chce sobie zażartować z autora wpisu. I oboje nie będą tą poszukiwaną osobą. Z kolei tej właściwie osobie może zabraknąć odwagi lub po prostu nie przeczyta ona rzeczonego anonsu. Pozostaje jeszcze kwestia uczciwości ludzi zamieszczających ogłoszenia: czy naprawdę kogoś szukają?
Żeby nie było zbyt pesymistycznie to ja wierzę, że mimo wszystko chociaż kilka znalazło w ten sposób swoją drugą połówkę (albo chociaż 0,7-joke :D) lub bratnią duszę, a w najgorszym wypadku przynajmniej doczekali się oni jakiegoś odzewu na maila a nie tylko spam i spam;)

I obiecuję, że postaramy się dotrzeć to tych szczęśliwców!


wtorek, 5 marca 2013

Na początek...

Nigdy wcześniej nie pisałem bloga więc - wszyscy czytelnicy - pozwólcie, że pierwszy wpis uznam już na wstępie za udany;) Może głównie dlatego, że w końcu zebrałem się by go napisać.
Najważniejszy w każdym projekcie jest temat i to żeby w fazie pracy nad nim interesował członków grupy realizującej go. Ja wraz z trójką znajomych zajmę się badaniem zjawiska "Spotted " tak ostatnimi czasy popularnego na naszym kochanym fejsie. Nie zapomnimy jednak także o jego pierwowzorze czyli rubryce " Podaj dalej " zamieszczanej w popularnym bezpłatnym dzenniku "Metro". W dzisiejszych zabieganych i zinformatyzowanych czasach najczęściej spotkania ze znajomymi zastępujemy czatowaniem bądź wymianą smsów. A co za tym idzie, poznawanie nowych osób również przeniosło się do internetu. W domowym zaciszu łatwiej zebrać myśli,zastanowić się nad tym co chcemy przekazać niż w momencie gdy siedzimy twarzą w twarz z nieznajomą/nieznajomym, który zauroczył nas swoim wyglądem lub nieśmiało się do nas uśmiechnął a my nie wiemy jak zacząć rozmowę. Właśnie z myślą o takich ludziach powstały wspomniana rubryka w "Metrze" oraz strony typu "Spotted" na fb. Tam każdy może anonimowo napisać kogo, gdzie i w jakich okolicznościach widział i co go w tej osobie urzekło. Zazwyczaj takie wpis kończą się podaniem maila i oczekiwaniem na odpowiedź. Czasem nawet tylko zwykłym pozdrowieniem i życzeniem miłego dnia. My natomiast chcemy zbadać przede wszystkim jakie efekty przynoszą takie anonse i jaka jest ich skuteczność. Czy nam się uda? Oby! Bo nie będzie zaliczenia :P